Bezpłatne emisje gazów cieplarnianych pod lupą KE
To organ administracji państwowej decyduje o zakresie sprawozdawczości potrzebnej przy darmowych przydziałach uprawnień do emisji CO2. Nie przedsiębiorcy prowadzący instalacje.
Dobromiła Niedzielska-Jakubczyk
Ani decyzja Komisji Europejskiej z 2011 r., ani dyrektywa 2003/87/WE, dotyczące zharmonizowanego w całej Unii przydziału bezpłatnych uprawnień do emisji gazów cieplarnianych nie wykluczają prawa administracji państw członkowskich do żądania od przedsiębiorców, by dostarczali wszelkich danych powiązanych z informacjami o planowanych czy rzeczywistych zmianach zdolności produkcyjnych. Nie można więc oczekiwać, by państwa UE wymagały wyłącznie wiadomości o tym, co wpływa na modyfikację wielkości przydziału uprawnień. Administracji krajowej wolno domagać się także innych informacji, które uzna za konieczne. Tak orzekł luksemburski Trybunał Sprawiedliwości odpowiadając na pytanie berlińskiego sądu administracyjnego.
Które informacje konieczne
Spółka E.ON Kraftwerke działa na rynku energetycznym w Niemczech. Zwróciła się więc do organu administrującego uprawnieniami do handlu emisjami CO2 (DEHSt) o bezpłatny przydział dla swojej elektrowni w Heyden. Chodziło o okres 2013 – 2020 i wysokość uprawnień odpowiednią do wartości emisji ciepła przez tę instalację. Wkrótce potem przedsiębiorca powiadomił DEHSt, że zamierza – wbrew wymaganiom tego urzędu, mającym oparcie w rozporządzeniu rządu federalnego z 2011 r. – przekazywać dane dotyczące poziomów działalności poszczególnych składników przedsiębiorstwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta