Nadzór granic z Warszawy
Od października w stolicy Polski zacznie działać licząca tysiąc osób agencja, która ma uszczelnić strefę Schengen.
To jeden z nielicznych konkretnych efektów wspólnej polityki migracyjnej Unii, ale za to bardzo znaczący. Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej (ASGP) powstanie z przekształcenia istniejącego do tej pory Frontexu, ale uzyska niepomiernie więcej uprawnień, funduszy i personelu.
To, czy siedzibą nowej instytucji będzie Warszawa, do końca nie było pewne. Mimo nacisków Brukseli rząd PO–PSL przez osiem lat nie chciał podpisać porozumienia o warunkach działalności Frontexu. Do tego stopnia, że niektóre inne kraje Unii, w tym Holandia, chciały przejąć od Polski prestiżową instytucję.
W miniony piątek Rada UE ostatecznie zgodziła się, że Warszawa zostanie siedzibą ASGP, ale dała polskim władzom sześć miesięcy od daty rozpoczęcia działalności agencji na uzgodnienie zasad jej funkcjonowania. Rząd ma więc czas do 6 kwietnia.
Za co płaci Polska
– Nie widzę zagrożenia dla tego terminu. Zaraz po dojściu do władzy PiS, powołałem do rozwiązania tej kwestii międzyresortowy zespół, w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta