Obiecujące dane
Początek tygodnia przyniósł umocnienie złotego. W poniedziałek po południu euro taniało o 0,4 proc., do 4,2942 zł, a dolar o 0,7 proc., do 3,84 zł. Wpływ na tę aprecjację miały w dużej mierze dobre dane z polskiej gospodarki. Produkcja przemysłowa w sierpniu zwiększyła się o 7,5 proc. w układzie rok do roku (prognoza 5,7 proc.), a sprzedaż detaliczna o 5,6 proc. (prognoza 4,4 proc.).
Od spadku rentowności zaczął się tydzień na rodzimym rynku długu. W przypadku obligacji 10-letnich rentowność spadała w poniedziałek do 2,9 proc.
W notowaniach euro do dolara widać było z kolei uspokojenie po silnej piątkowej zniżce. – Inwestorzy pogodzili się, że w środę Fed nie dokona żadnej zmiany w prowadzonej polityce pieniężnej, ale liczą na ruch w końcówce roku. Każde dobre dane z USA będą wykorzystywane jako pretekst do umocnienia dolara – uważa Bartosz Zawadzki, ekspert Admiral Markets. —pz