Warszawa nie kłania się europejskim trendom
Chociaż na głównych rynkach widać spadek aktywności inwestorów, to na GPW przybywa chętnych do handlu akcjami.
Przemysław Tychmanowicz
Styczniowe dane Europejskiej Federacji Giełd (FESE) nie pozostawiają złudzeń, w jakim kierunku płyną pieniądze. Inwestorzy uaktywnili się przede wszystkim na rynkach wschodzących. W odwrocie są natomiast największe giełdy.
Imponujący wzrost
Styczeń mocno doświadczył niemal wszystkich największych operatorów. Na Deutsche Boerse obroty wyniosły 93,8 mld euro, co licząc rok do roku, oznacza spadek o 12,1 proc. Na giełdach wchodzących w skład Euronextu aktywność inwestorów zmniejszyła się o blisko 17 proc. Jeszcze gorzej sytuacja wyglądała w Hiszpanii – tam spadek aktywności sięgnął 25 proc.
Zupełnie inaczej prezentowały się nieco mniejsze rynki. Na giełdzie w Oslo obroty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta