Franki poskromić podatkiem
Katastroficzne wizje tego, co będzie się działo po wprowadzeniu ustawy frankowej, były bardziej grą banków niż realną oceną sytuacji. W tej rozgrywce banki są górą.
Sławomir Horbaczewski
Obietnica obozu rządzącego nie doczekała się realizacji. Po burzliwej dyskusji publicznej, w której ścierały się skrajne poglądy, ogłoszeniu dwóch różniących się projektów ustaw, problem kredytów walutowych i ich wpływu na kondycję gospodarstw domowych i polskiej gospodarki nie przestał istnieć.
Pomimo że dotychczas kredyty walutowe są relatywnie dobrze spłacane, to są niczym miecz Damoklesa – wysoki kurs CHF powoduje pozostawanie wielu kredytobiorców w pułapce zadłużeniowej, z której nie mają szans się uwolnić (zadłużenie przekracza wartość nieruchomości jako zabezpieczenia). Tłumi to optymizm konsumencki oraz zmniejsza wydatki wielu rodzin, negatywnie wpływając na ich życie społeczne oraz ograniczając wzrost PKB. To poważny problem makroekonomiczny związany z bardzo dużym ryzykiem destabilizacji systemu finansowego kraju w przypadku nagłych zmian w otoczeniu międzynarodowym. Gwałtowna zmiana kursu CHF i innych walut względem złotego może doprowadzić w skrajnym przypadku do niewypłacalności wielu polskich rodzin i w efekcie destabilizacji systemu bankowego i całej gospodarki. To tym bardziej niebezpieczne, że świat wcale nie staje się stabilny i nie ma widoków, aby takim się stał. Pozostawiane problemu kredytów walutowych bez rozwiązania generuje duże ryzyko dla gospodarki polskiej i wcale nie jest na rękę bankom i ich właścicielom....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta