Polska skorzysta na robotach
Jürgen von Hollen Jeśli Polska chce konkurować na globalnym rynku jakością, musi przyspieszyć automatyzację, bo została w tyle za Czechami. Mogą na tym skorzystać branże: motoryzacyjna, spożywcza i meblarska – mówi szef duńskiej firmy Universal Robots.
Rz: Universal Robots powstało w 2005 r., a już jest światowym liderem w produkcji tzw. kobotów, czyli robotów współpracujących z ludźmi. Jak w tak krótkim czasie pokonać drogę od start-upu do globalnej firmy?
Złożyło się na to kilka powodów. Pierwszy z nich to technologia, która jest unikalna. Z kilku elementów, takich jak m.in. łatwe oprogramowanie, lekka waga i elastyczność, stworzono pakiet, który jest zupełnie odmienny od tego, co znał tradycyjny rynek robotów. To jednak nie wszystko, bo nie zawsze lepszy produkt odnosi sukces. Poza technologią chodzi też o sukces komercyjny i o to, by firma była nastawiona na rynek i sprzedaż. Poza tym nasze działania zbiegły się z oczekiwaniami rynku. Timing był fantastyczny.
Z waszych robotów korzystają takie światowe firmy, jak BMW, Bosch, Nissan, Johnson & Johnson, Continental. Trudno przekonać gigantów do używania kobotów?
To zależy. Sedno tkwi w tym, czy rozumieją, co oferujemy poprzez nasze koboty. Wielu myli je z tradycyjnymi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta