Grusza już nie wystarczy
W wiejskim wypoczynku chodzi nie tylko o bliskość natury, pokazanie zwierząt gospodarskich i smaczne jedzenie z własnego gospodarstwa – mówi Teresa Wąsik, współorganizatorka konkursu „Piękne i bezpieczne gospodarstwo agroturystyczne".
Rz: Po raz 12. świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego organizuje konkurs „Piękne i bezpieczne gospodarstwo agroturystyczne". Pani jest zaangażowana w ten projekt od początku. Jak zmieniała się branża agroturystyczna w regionie?
Teresa Wąsik, szefowa Działu Rozwoju Obszarów Wiejskich Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach: Doszliśmy już chyba do maksymalnej liczby gospodarstw agroturystycznych. Od trzech lat nie notujemy wzrostu. W naszej bazie mamy ich 492, ale jest na pewno ponad pół tysiąca, bowiem część działa w pojedynkę lub w stowarzyszeniach, które się u nas nie pokazują. Ideą konkursu od początku była popularyzacja wczasów pod gruszą wśród świętokrzyskich rolników. Nasze gospodarstwa są często niewielkie i dodatkowy zarobek bardzo im się przydaje. Chcieliśmy nauczyć gospodarzy, jak przyjmować turystów, by było to robione ciekawie, na poziomie i w dobrym standardzie.
Jakie były początki?
Pierwsze gospodarstwa zaczęły powstawać między 1994 a 1997 rokiem. To były zazwyczaj jeden dwa, pokoje w domu. Gospodynie proponowały domowe jedzenie, wypoczynek w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta