Nie przestał być Polakiem
Zbigniew Brzeziński poświęcił się walce z ZSRR. To go z czasem zaślepiło.
Zapamiętałem go najlepiej z lat 2006–2007, gdy Ameryka George'a W. Busha coraz mocniej brnęła w konflikt iracki. To był okres, gdy USA wciąż jeszcze wierzyły w „koniec historii": utrzymanie na wieczność Pax Americana po załamaniu Związku Radzieckiego kilkanaście lat wcześniej.
Ale nam, korespondentom polskich mediów w Waszyngtonie, Brzeziński konsekwentnie powtarzał, że interwencja przeciw Saddamowi była błędem, oznaczała roztrwonienie pozycji światowego hegemona uzyskanej dzięki wygraniu zimnej wojny.
W opublikowanej kilka lat później książce „Strategic Vision: America and the Crisis of Global Power" także jako jeden z pierwszych napisze, że USA nie utrzymają statusu jedynego supermocarstwa bez uporządkowania sytuacji na własnym podwórku poprzez poskromienie „pazerności" Wall Street i budowę bardziej sprawiedliwego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta