Termin na dyscyplinarkę nie może się rozmywać
Michał Tomczak, adwokat, prowadzi kancelarię Tomczak & Partnerzy Spółka Adwokacka
Pierwszą koncepcją obrony, jaką każdy prawnik przyjmuje w przypadku dyscyplinarnego zwolnienia z pracy, jest ustalenie, czy doszło do zachowania terminu. Zgodnie bowiem z art. 52 § 2 kodeksu pracy rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika nie może nastąpić po upływie 1 miesiąca od uzyskania przez pracodawcę wiadomości o okoliczności uzasadniającej zwolnienie.
Termin ten pozornie wygląda na restryktywny. W rzeczywistości taki nie jest, jest to termin, powiedziałbym, rozlazły. Bardzo często umożliwia on pracodawcy kombinowanie na tle, jak tu się pozbyć pracownika.
Tymczasem wyjątkowość przesłanek z art. 52 k.p. powinna sama przez się narzucać ich oczywistość i tym samym natychmiastowość zastosowania najsurowszego sposobu zwolnienia pracownika. Innymi słowy – uważam, że termin ten, pochodzący z oryginalnego tekstu kodeksu pracy, czyli z 1974 r., jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta