Polska korona przetopiona na monety
Tylko dwa duże narody europejskie zostały pozbawione najważniejszych insygniów koronacyjnych swoich władców. Francuskie unicestwiła rewolucja, polskie zrabowali i zniszczyli Prusacy.
Kilka lat temu Zamek Hradczański w Pradze przeżywał prawdziwe oblężenie. Nie nacierała na niego jednak wroga armia, ale tłumy Czechów, których nie odstraszał ani padający deszcz, ani fakt, że na wejście trzeba było czekać ponad sześć godzin. Co wzbudziło tak duże zainteresowanie naszych południowych sąsiadów? Po raz pierwszy od dłuższego czasu pokazano publicznie klejnoty koronacyjne będące symbolem czeskiej państwowości, w tym koronę św. Wacława. Na co dzień są one przechowywane w skarbcu w katedrze św. Wita na praskim Hradzie, a klucze do stalowych drzwi, które są opatrzone siedmioma zamkami, posiadają najwyżsi dostojnicy państwowi i kościelni.
Można przyjąć za pewnik, że gdyby w Krakowie na Wawelu wystawiono koronę Chrobrego i inne najcenniejsze polskie regalia, chętnych do ich zobaczenia byłoby jeszcze więcej niż w Pradze. Niestety, taki pokaz nigdy się nie odbędzie. Polskie korony zostały bowiem zrabowane i zniszczone. Haniebnej kradzieży dopuścili się Prusacy tuż po upadku Pierwszej Rzeczypospolitej w 1795 r. Kilkanaście lat później dumni przedstawiciele jednego z najbardziej cywilizowanych narodów Europy (przynajmniej wedle ich własnego mniemania) na rozkaz swojego władcy przetopili polskie korony na monety, a drogocenne kamienie sprzedali.
Warto przy okazji wspomnieć, że podobny problem ze swoimi regaliami,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta