Na straży reputacji
Przedsiębiorcy boją się utraty dobrej opinii na rynku. Złe zarządzanie ryzykiem może być pierwszym krokiem do upadłości.
Anna czyżewska
Pozytywny i stabilny wizerunek jest dźwignią popytu na produkty i usługi. Misja odbudowania reputacji nie zawsze kończy złą passę. Wieloletnia batalia o zaufanie klientów może zakończyć się fiaskiem przez kilka nieprzemyślanych posunięć. Większość przedsiębiorców w utracie reputacji widzi większe zagrożenie niż w spowolnieniu gospodarczym, rosnącej w siłę konkurencji, zmieniających się regulacjach prawnych czy cyberprzestępczości.
Pełna kontrola nad ryzykiem
Reputacja jest cennym, a zarazem wrażliwym zasobem niematerialnym firm. Jej utrata błyskawicznie przynosi najbardziej niepożądane skutki: klienci wybierają konkurencję, sprzedaż idzie w dół, partnerzy tracą zaufanie, a inwestorzy wycofują kapitał. To najgorsza z możliwych wizji w biznesie. Nic więc dziwnego, że zagrożenie utraty wiarygodności jest na samym szczycie listy obaw przedsiębiorców. Nad każdym przedsięwzięciem ciąży ryzyko niepowodzenia. Nie da się go uniknąć, ale można nim zarządzać. Całkowite wyeliminowanie błędnych kroków jest niemożliwe – tylko takie podejście pozwoli na przygotowanie się do szybkiej reakcji. – Zarządzanie ryzykiem to sposób na osiąganie celów. Są to nieustanne, systematyczne i uporządkowane działania, które umożliwiają optymalizację szans i zagrożeń. Nie jest to proces...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta