Rosja pod szczególnym nadzorem
Do igrzysk trzy dni, a dopingowych kłopotów nie ubywa. W trakcie rywalizacji kontrole mają być ostre.
W przeddzień igrzysk więcej się mówi o rosyjskim skandalu dopingowym niż szansach medalowych. Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu wywrócił do góry nogami decyzje Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) o karach dla Rosjan. Sędziowie stwierdzili, że aż w 28 przypadkach dowody winy były niewystarczające. Rosja odzyskała dziewięć z 13 medali z igrzysk w Soczi (2014).
MKOl w dalszym ciągu stoi jednak na stanowisku, że udział rosyjskich sportowców w igrzyskach w Pjongczangu jest możliwy tylko po wystosowaniu do nich zaproszenia. Thomas Bach (szef MKOl) stwierdził, że zaprosi jedynie dopingowo czystych, a Trybunał wymaga reformy.
Czyli mamy do czynienia z sytuacją podobną do tej sprzed igrzysk w Rio, tylko wtedy wrogiem MKOl była Światowa Agencja Antydopingowa (WADA), która chciała bezwarunkowego wykluczenia Rosji, a teraz Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu.
Sytuacja jest jeszcze poważniejsza w świetle ostatnich informacji niemieckiej telewizji ARD oraz londyńskiej gazety „The Sunday Times".
Dziennikarze dotarli do wyników próbek 10 tysięcy biegaczy narciarskich i na tej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta