Potrzebne zachęty dla cudzoziemców
Marek Kowalski Na brak rąk do pracy najbardziej cierpi sektor usług. Za chwilę zadyszki dostaną przemysł i handel. Program 500+ da efekt za 20 lat. Ale jest coś, co zadziała szybciej.
Coraz częściej pojawiają się niepokojące informacje o braku chętnych do pracy zarówno w przemyśle, handlu, jak i usługach, których ten problem dotyka najbardziej. Ostatnio to właśnie z sektora usług coraz więcej pracowników przechodzi do lepiej płatnego zatrudnienia w przemyśle. Co zrobić, by brakowi kadr zapobiec?
Więcej dzieci to za mało
Brak pracowników to nic innego jak zbyt mała liczba obywateli zdolnych do pracy. Jest nas po prostu za mało. Rząd co prawda z sukcesem wprowadził program 500+, którego celem jest zachęcenie Polek do rodzenia dzieci. Pierwsze efekty są już widoczne: według statystyk w ubiegłym roku urodziło się więcej dzieci niż w latach poprzednich. Nie można więc odmówić racji tym, którzy mówią o skuteczności programu.
Jednak zanim urodzone w roku 2017 dzieci trafią na rynek pracy, minie ok. 20 lat. Gospodarka nie może tak długo czekać, zwłaszcza że ubytek pracowników z roku na rok jest większy niż przypływ nowych. Według danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w 2017 r. prawa emerytalne uzyskało około 380 tys....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta