Będą normy jakości dla węgla, ale smogu nie pokonają
środowisko | Resort energii zgodził się na wprowadzenie ograniczeń zawartości siarki w paliwie, które trafia do domowych kotłów. Proponuje jednak takie limity, które dopuszczają do sprzedaży nawet mocno zasiarczony surowiec. barbara oksińska
W najbliższym czasie Rada Ministrów zajmie się projektem ustawy o jakości paliw stałych, określającym czym nie wolno palić – zapowiedziała Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii. Od dawna zapowiadane regulacje, które mają wyeliminować ze sprzedaży węgiel najgorszej jakości i pomóc w walce ze smogiem, obowiązywać mają od przyszłego sezonu grzewczego.
To jednak w resorcie energii kierowanym przez Krzysztofa Tchórzewskiego powstają propozycje norm dla węgla. Początkowo minister ten chciał w ogóle zrezygnować z wprowadzania limitów siarki, robiąc tym samym ukłon w stronę polskich kopalń, które dziś z powodzeniem sprzedają zasiarczony węgiel. Po naciskach ze strony innych ministrów, w tym Emilewicz, zmienił swoje propozycje. Według nowego projektu w najbardziej popularnym węglu – kostce, orzechu czy groszku – zawartość siarki może sięgać nawet 1,8 proc. Tymczasem naukowcy już przy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta