Jaki model budowy innowacyjnej gospodarki
Biznes i polityka | Państwo nie odgrywa dużej roli w ekspansji ukrytych czempionów – argumentował prof. Simon. Minister Kwieciński odpowiadał: wsparcie dla innowacji jest niezbędne, bo rynek nie jest gotów do ich finansowania. Grzegorz Siemionczyk
Wartość eksportu Niemiec w przeliczeniu na jednego mieszkańca wyniosła w minionej dekadzie ponad 166 tys. dol. To ponadtrzykrotnie więcej niż wartość eksportu per capita Polski. Zagraniczna sprzedaż firm z Korei Płd., która też jest eksportową potęgą, wyniosła w latach 2008–2017 około 100 tys. dol. na mieszkańca. Z czego wynikają te różnice? Zdaniem prof. Hermanna Simona, jednego z najbardziej cenionych na świecie doradców biznesowych, współzałożyciela firmy Simon-Kucher & Partners, sukces eksportowy Niemiec to przede wszystkim wynik tego, że w strukturze tamtejszej gospodarki dominują średniej wielkości przedsiębiorstwa. Wiele z nich to tzw. ukryci czempioni, czyli firmy, które mają do 5 mld euro przychodów, nie są powszechnie znane, ale w swojej niszy rynkowej należą do trzech najważniejszych graczy.
– To nie państwa eksportują, tylko firmy, i to te najsilniejsze. Jeśli kraj odnosi eksportowe sukcesy, to znaczy, że działa w nim wiele doskonałych przedsiębiorstw – tłumaczył we wtorek w Krynicy prof. Simon, gość specjalny tegorocznego Forum Ekonomicznego.
Z wyliczeń Simon-Kucher & Partners wynika, że w Niemczech na milion mieszkańców przypada 16 takich ukrytych czempionów, podczas gdy w USA tylko 1,2, a w Polsce 0,9.
– Kraje Europy Środkowo-Wschodniej powinny opierać swój rozwój na średnich przedsiębiorstwach. Wąskim gardłem nie jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta