Sądy powszechne wcale nie umierają
Przeniesienie niektórych uprawnień w dół usprawni funkcjonowanie sądownictwa
Czytając dodatek „Sądy i prokuratura" w ostatnich miesiącach, można było odnieść wrażenie, że ostatnie nowelizacje prawa o ustroju sądów powszechnych doprowadziły do jakichś istotnych negatywnych zmian. Mają rzekomo fatalny wpływ na funkcjonowanie sądów powszechnych, w konsekwencji doprowadzą do upadku czy zapaści sądów. Jest to w mojej ocenie konkluzja zupełnie jednostronna i pomijająca zdecydowanie korzystne modyfikacje dotychczasowych przepisów. Dlatego warto przedstawić choć kilka niewątpliwie trafionych zmian.
Trzeba stwierdzić, że artykuły prasowe konsekwentnie pomijają istotne, nowe rozwiązania zwiększające uprawnienia i znaczenie sędziów sądów rejonowych. Przede wszystkim na podkreślenie zasługuje, że w wyniku nowelizacji z 20 lipca 2018 r. ( DzU z 2018 r., poz. 1443) sędziowie sądów rejonowych uzyskali po raz pierwszy w historii znaczącą reprezentację w kolegium sądu okręgowego, będącym ważnym organem sądu. Otóż wprowadzono zasadę, że każdy nawet najmniejszy sąd rejonowy ma w nim swojego przedstawiciela. Przy czym przedstawiciel ten jest wybierany przez sędziów danego sądu rejonowego.
Regulacja ta spowodowała, że najliczniejsza grupa sędziów, nierzadko najbardziej obciążonych pracą i pracujących niejako na pierwszej linii frontu, uzyskała realny wpływ na działanie kolegium....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta