Stanisław Leszczyński: Szukamy metafizyki w muzyce
Dyrektor artystyczny 1. Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego na Instrumentach Historycznych Stanisław Leszczyński mówi o tym, co zyskujemy dzięki grze na fortepianach z epoki
Stanisław Leszczyński: Ja wiem, że można zadać pytanie, po co drugi Konkurs Chopinowski, skoro jeden już jest.
Właśnie o to chciałem zapytać.
Ten konkurs jest konsekwencją wieloletniej próby zaprezentowania zupełnie innego świata dźwięku poprzez medium dawnego instrumentu. Nakładają się tu na siebie dwie rzeczy – czysta ciekawość, jak w czasach Chopina grano, co go inspirowało, na czym sprawdzał efekt swojej pracy twórczej. Z drugiej strony – jesteśmy w pewnym konsekwentnym ciągu wydarzeń, jeśli idzie o tendencje powrotu do stylu wykonawczego z przeszłości. Interesuje nas odpowiedź na pytanie, jak to brzmiało, chociaż nigdy się tego nie dowiemy, nie dokonamy muzealnego przywrócenia dawnej rzeczywistości. Odkrywamy na nowo dzieło muzyczne. Wiemy, że muzyka, na przykład Beethovena, brzmiała zupełnie inaczej niż we współczesnej orkiestrze symfonicznej, która w gruncie rzeczy adaptowała oryginalne teksty muzyczne do swojej stylistyki, ukształtowanej na innej muzyce. Podobnie jest z Chopinem.
Pierwszy kontakt z Orkiestrą XVIII Wieku w koncertach Chopina po prostu ustawił nas w innym miejscu jako odbiorców, zaczęliśmy inaczej tę muzykę rozumieć. Okazuje się, że wszystko u Chopina jest spójne, że on doskonale wiedział, jak pisać na orkiestrę. I nie tylko na orkiestrę, co być może najbardziej ewidentne staje się w kameralistyce, w Triu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta