Psy na służbie u marszałka
Kancelaria Sejmu kupiła dwa specjalnie przeszkolone czworonogi, które mają pomóc w kontroli aut i bagaży.
W tej sprawie jest więcej pytań niż odpowiedzi. Centrum Informacyjne Sejmu nie podaje, jak wabią się psy, gdzie zostały kupione ani nawet jakiej są rasy. Potwierdza jednak informacje „Rzeczpospolitej", że służbę w straży marszałkowskiej podległej Markowi Kuchcińskiemu z PiS rozpoczęły dwa czworonogi. Mają pomóc funkcjonariuszom „w ochronie obiektów parlamentu, w tym kontroli pojazdów i bagaży".
Na zakup psów pozwoliły przepisy nowej ustawy o straży marszałkowskiej. W Sejmie służą prawdopodobnie po raz pierwszy w historii, a ich pojawienie się przy Wiejskiej budzi zróżnicowane reakcje posłów. Niektórych to cieszy, inni mają skojarzenia z kontrolami granicznymi z czasów żelaznej kurtyny. —wef