Francuska gorączka nie mija
Nie ma mowy, aby Francja miała się uspokoić po tygodniach gwałtownych protestów. Postulaty tzw. żółtych kamizelek stają się coraz bardziej radykalne mimo koncesji ze strony rządu.
Prezydent Macron chowa od tygodni głowę w piasek. Po raz ostatni pojawił się w parlamencie pod koniec listopada, zapewniając, że les casseurs (czyli po prostu chuligani) nie wymuszą na nim zmiany kursu politycznego. Po zawieszeniu podwyżek tamta deklaracja jest już przynajmniej częściowo nieaktualna. Jak i odniesienia do casseurs, bo w dziesiątkach miejscowości protestują zwykli obywatele i nikt nie wybija witryn ani nie podpala samochodów.
Francja czeka więc na reakcję niezwykle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta