Nie ma mocnych na Borussię
Drużyna z Dortmundu pokonała Schalke. Pierwsza porażka Manchesteru City. Bramki Lewandowskiego, Milika, Zielińskiego i Grosickiego.
Prawie dokładnie rok temu doszło do jednego z najdziwniejszych meczów w historii Bundesligi. Borussia już po 25 minutach prowadziła u siebie z Schalke 4:0, ale w drugiej połowie doznała zaćmienia. W pół godziny straciła cztery gole i zwycięstwo. Decydująca bramka padła w doliczonym czasie.
W sobotę aż takich emocji nie było, ale kontrowersji w Gelsenkirchen nie brakowało. Wzbudził je szczególnie rzut karny dla gospodarzy. Po obejrzeniu powtórki sędzia uznał, że Marco Reus faulował Amine Harita. Daniel Caligiuri...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta