Jesteśmy raczej manufakturą niż fabryką mieszkań
Nie kreujemy nowych granic miasta. Upiększamy to, co jest – mówi Bogdan Żołnierzak, prezes firmy Kompania Domowa.
Osiedla państwa firma buduje m.in. na obrzeżach Warszawy. To naturalny kierunek rozwoju miast?
Budujemy w różnych miejscach stolicy. Mamy inwestycję w pobliżu ul. Kasprzaka na Woli, mamy też projekty na Tarchominie i Targówku, które w ostatnich latach mocno zyskały na popularności. Poprawa infrastruktury, dostęp do metra to niejedyne powody. Deweloperzy poszukują nowych lokalizacji o dużym potencjale, ze względu na ograniczony dostęp do działek na Ursynowie, Mokotowie czy Woli.
Zasoby w tych dzielnicach zostały w dużej mierze wyeksploatowane. Dobrych gruntów budowlanych jest coraz mniej, a jeśli się pojawiają, to ich ceny są trudne do zaakceptowania. Naturalnych kierunków rozwoju miasta jest kilka, a wzrost znaczenia wcześniej mniej popularnych dzielnic jest jednym z nich.
Czy duże osiedla poza centrum będą samowystarczalnymi minimiastami?
Przykładem lokalizacji z potencjałem jest Tarchomin, gdzie rozpoczęliśmy budowę Białego Domu. Budynek powstaje w samym sercu dzielnicy, miejscu z pełną infrastrukturą. Do stacji metra jest kilka przystanków tramwajem, w pobliżu jest most Północny i galeria handlowa. Bliskość Wisły i terenów rekreacyjnych sprawia, że to dobre miejsce do zamieszkania,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta