Zmiana przychodzi z miast
Łukasz Gibała, Katarzyna Sztop-Rutkowska, Jan Śpiewak Przed ruchami miejskimi stoi dziś wyzwanie. Musimy jasno określić się politycznie i ideowo, i przedstawić projekt „państwa–miasta" opartego na miejskiej solidarności, który będzie alternatywą do obecnie uprawianej polityki – piszą działacze samorządowi.
Polska się zmienia. Dlatego najwyższy czas na nową politykę. Dyskusja o kondycji polskiego społeczeństwa, jaka odbywa się w kontekście wyborów do Parlamentu Europejskiego, pokazuje, że w wielu kwestiach Polacy są bardziej otwarci niż zawodowi politycy. Po raz pierwszy większość opowiada się za legalizacją związków partnerskich. Trzeba docenić tę pozytywną ewolucję. Coraz więcej osób domaga się działania rządu w sprawie zanieczyszczenia powietrza i ocieplenia klimatu.
Społeczne centrum jest dzisiaj w zupełnie innym miejscu niż jeszcze kilka lat temu. Łączy je zdrowy rozsądek, ale też potrzeba dogłębnej, a nie powierzchownej, modernizacji kraju i zmian w relacji na linii obywatel–władza. Widać to wszędzie: w dużym i małym mieście, ale też na wsi.
Centrum dostrzega sukces transformacji, ale też nie odwraca wzroku od jej kosztów. Nie akceptuje, że wciąż jesteśmy montownią i podwykonawcą Europy, a warunki pracy i płacy ciągle są często fatalne. W złym stanie jest strefa budżetowa, konsekwencje zapaści w służbie zdrowia już dzisiaj są dla nas wszystkich bardzo bolesne. Ogromna determinacja nauczycieli pokazuje, jak bardzo zapuściliśmy obszary działalności państwa, które są kluczowe z punktu widzenia przyszłego rozwoju całego społeczeństwa.
Diagnoza
Jednocześnie polska polityka znajduje się w głębokim kryzysie, a nawet więcej: nie jest już polityką z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta