Zostało tylko pięć dni
Do piątku – tyle czasu Emmanuel Macron dał Borisowi Johnsonowi na zmianę umowy rozwodowej.
Szansa na porozumienie jest już bardzo niewielka. – Oceniamy ją na 10 proc. – mówi „Rzeczpospolitej" Paul Danes, główny ekonomista ds. brytyjskich w Capital Economics w Londynie.
Unijny negocjator Michel Barnier domaga się zniesienia prawa weta dla unionistów z Ulsteru w sprawie stosowania przez Irlandię Płn. norm towarowych UE i ściślejszych kontroli celnych na granicy z Republiką Irlandii.
Ale jeśli Johnson spełni te oczekiwania, jeszcze trudniej mu będzie zdobyć większość w brytyjskim parlamencie. – Przestaję to wszystko rozumieć – przyznaje półżartem „Rz" Daniel Gros, dyrektor brukselskiego instytutu CEPS, autor planów, które uratowały euro w środku kryzysu finansowego.