Mieszkanie lokatorskie nie jest reliktem PRL
Od lat nie budowało się tyle mieszkań lokatorskich, co teraz. Na razie cieszą się one popularnością wśród spółdzielni z małych miast, ale to ma się zmienić. Czy Mieszkaniu+ wyrośnie konkurencja?
Spółdzielnie ruszyły z budową mieszkań lokatorskich, Chcą też zacząć stawiać bloki pod wynajem. Pieniądze dostarczy Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK).
Plany spółdzielnie mają ambitne: 100 tys. mieszkań w trzy lata. Na razie będzie ich 550. Chętnych nie brakuje. Kolejki potencjalnych lokatorów są długie.
Żadna tam Polska Ludowa
– Obecnie mieszkania lokatorskie budują trzy spółdzielnie: w Bielawie, Jaworze i Pleszewie. Klucze do mieszkań będą wręczać w przyszłym roku. Wkrótce ruszy inwestycja w Tarnowie, a to dopiero początek – twierdzi Jerzy Jankowski, prezes Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP. – Rozpędzamy się i w ciągu roku osiągniemy dużo więcej, aniżeli udało się rządowi przez cztery lata w ramach programu Mieszkanie+. Udowodnimy, że określanie mieszkań lokatorskich mianem reliktu PRL jest bardzo krzywdzące – podkreśla Jerzy Jankowski.
I dodaje: – To idealna oferta dla osób, które nie mają wystarczająco wysokich dochodów, by zaciągnąć kredyt na zakup mieszkania na własność. Lokator wniesie jedynie wkład mieszkaniowy pokrywający część kosztów budowy mieszkania, a pozostałą część kosztów sfinansuje spółdzielnia nisko oprocentowanym kredytem zaciągniętym w BGK. I co najważniejsze, lokatorzy będą mieli szansę stać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta