Przekształcenie użytkowania kuleje, bo przepisy są fatalne
O tym, co należy poprawić w uwłaszczeniu, mówi Jerzy Jankowski ze Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP.
Jest pan zadowolony z efektów przekształcenia prawa użytkowania wieczystego gruntów we własność?
Nie.
Dlaczego? Tysiące mieszkańców spółdzielni się uwłaszczyło. To chyba dobra wiadomość?
Te osoby, które mieszkają w budynkach stojących na niedużych działkach, wydzielonych po obrysie budynków, mogą być zadowolone. Za niewielkie pieniądze stały się właścicielami udziałów w gruncie przyporządkowanych do ich mieszkań. Super! Nic, tylko się cieszyć. Prawda? Ale... W spółdzielniach mieszka wielu pechowców. Owszem, przekształcili się, ale połowicznie, nie do końca. Dalej będą płacić za użytkowanie wieczyste. Dalej więc samorządy będą mogły podnosić im roczną opłatę.
Dużo jest takich „pechowców"?
Dużo. Problem dotyka praktycznie wszystkich starych osiedli', gdzie jest rzadsza zabudowa. Na ich terenie jest wiele działek, na których nie ma bloków, a jedynie drogi, parkingi, place zabaw, tereny zielone etc. W ich wypadku do uwłaszczenia nie doszło, co jest paradoksem. Te tereny są przecież ściśle związane z budynkami mieszkalnymi znajdującymi się w ich sąsiedztwie.
We wspólnotach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta