Wielu chętnych na unijny węglowy fundusz
Dziesięć polskich regionów najmocniej związanych z węglem może dostać dodatkowe fundusze na transformację w latach 2021–2027. Pieniędzy będzie jednak znacznie mniej, niż planowano. Anna Słojewska
Dobra informacja jest taka, że postulat zgłoszony dwa lata temu doczeka się realizacji. Najpierw Komisja Przemysłu, Badań Naukowych i Energii pod przewodnictwem byłego polskiego premiera Jerzego Buzka uchwaliła, że w nowym unijnym budżecie powinien znaleźć się Fundusz Sprawiedliwej Transformacji Energetycznej. Potem postulat przyjął cały Parlament i zaapelował o dołożenie do wieloletniego budżetu UE na ten cele 4,8 mld euro w latach 2021–2027. Fundusz znalazł się też w programie nowej przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Komisja pod jej kierownictwem rozpocznie prace 1 grudnia i prawdopodobnie już 11 grudnia przedstawi propozycję dotyczącą tzw. Inicjatywy Sprawiedliwej Transformacji. Zatem pomysł, którego celem była pomoc przede wszystkim polskim regionom węglowym, narażonym na znaczące koszty związane z europejską strategią neutralności klimatycznej, stał się flagowym postulatem von der Leyen i nowej Komisji.
Ale jest też zła informacja – żeby propozycja zyskała poparcie, po drodze uległa rozwodnieniu. Z dokumentów, które widziała „Rzeczpospolita", wynika, że do obdarowania będzie aż 50 regionów w UE. Komisja nie ukrywa, że to konieczne, żeby zyskać poparcie dla nowego instrumentu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta