Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Operacja „Trójząb Neptuna”

22 listopada 2019 | Rzecz o historii | Konrad Szelest
Prezydent Barack Obama i członkowie gabinetu oglądają w podziemiach Białego Domu bezpośrednią relację z operacji „Trójząb Neptuna”
źródło: Getty Images
Prezydent Barack Obama i członkowie gabinetu oglądają w podziemiach Białego Domu bezpośrednią relację z operacji „Trójząb Neptuna”
Rekonstrukcja filmowa operacji „Trójząb Neptuna”
źródło: AFP
Rekonstrukcja filmowa operacji „Trójząb Neptuna”

Amerykańska pogoń za Osamą bin Ladenem zakończyła się 2 maja 2011 r. w pakistańskim mieście Abbottabad. Sukces operacji „Trójząb Neptuna" był możliwy dzięki doskonałemu rozpracowaniu wywiadowczemu oraz akcji bojowej komandosów Navy SEALs.

Operatorzy Team Six w absolutnej ciszy kroczyli korytarzem na pierwszym piętrze willi na przedmieściach pakistańskiegp Abbottabadu. Widoczność w ciemnościach umożliwiały im gogle noktowizyjne. W pewnym momencie jeden z komandosów wykonał charakterystyczny gest ręką i wskazał osobę znajdującą się na ostatnim stopniu schodów. Ciszę przeszyły dwa charakterystyczne dźwięki strzału wykonanego z karabinu z tłumikiem. Postać została trafiona w twarz i runęła w dół schodów. Kiedy SEALsi znaleźli się przy ciele, nie mieli wątpliwości: u ich stóp leżał martwy syn Osamy bin Ladena, Chaled. Omijając zwłoki, komandosi zbliżyli się do pokoju, w którym miał zakończyć się pościg za najbardziej poszukiwanym człowiekiem na świecie: przywódcą Al-Kaidy odpowiedzialnym za zamachy terrorystyczne z 11 września 2001 roku. Przez otwarte drzwi na ciemny korytarz wdzierało się światło. Podobnie jak sekundy wcześniej padły dwa strzały. Kiedy grupa zabezpieczenia weszła do pokoju, na podłodze bezwładnie leżał wysoki mężczyzna z długą czarną brodą. Jeden z komandosów szepnął: „Osama...". Mimo że prawa część twarzy człowieka leżącego na podłodze przypominała krwawą miazgę, nikt nie miał wątpliwości: w końcu udało się dopaść Osamę bin Ladena. Przez radio podano informację: „Geronimo, E.K.I.A.".

Ucieczka przed zemstą

Żołnierze elitarnej jednostki specjalnej Delta Force...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11515

Wydanie: 11515

Spis treści

Reklama

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament