Dużo więcej miliardów przejadamy w lokalach
Rynek gastronomiczny wart jest już 36,6 mld zł i niezależnie od koniunktury szybko rośnie. Zwiększa się również liczba placówek. Na fali są nocne targi i kuchnia roślinna. piotr mazurkiewicz
Jadanie poza domem nigdy nie należało do polskiej tradycji, w przeciwieństwie do zwyczajów konsumenckich w takich krajach jak Hiszpania czy Francja. Jednak w ostatnich dwóch dekadach coś się zmieniło: mamy do czynienia z istną eksplozją oferty gastronomicznej – wartość rynku potroiła się do 36,6 mld zł, a liczba placówek wzrosła z 43 tys. w 2000 r. do ponad 76,5 tys. obecnie – wynika z 20. edycji raportu firmy Gfk o rynku gastronomicznym.
Ogromne zmiany
– Polski rynek w tym okresie niesłychanie się zmienił, widzimy prawdziwą eksplozję liczby nowych lokali gastronomicznych o profilu zgodnym z oczekiwaniami konsumentów – mówi Szymon Mordasiewicz, dyrektor komercyjny Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia. – Konsumenci są coraz bardziej zadowoleni ze swoich finansów, czują się bezpiecznie w kontekście zatrudnienia i przyszłych zarobków, mogą sobie pozwolić na oszczędności, a co ważniejsze z punktu widzenia rynku – mogą je przeznaczyć na konsumpcję – dodaje. Wszystko to powoduje, że dla tego sektora także na kolejne lata rysują się bardzo dobre perspektywy.
Gfk podaje, że lokale gastronomiczne odwiedza już 59 proc....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta