Odwołanie sędziego z delegacji nie może być represją
Sędzia SN Wiesław Kozielewicz uważa, że wysyłanie do wyższej instancji jest dla sędziego szansą na awans. Opowiada się jednak za ograniczeniem wysyłania sędziów do Ministerstwa Sprawiedliwości.
Sędzia Paweł Juszczyszyn z Olsztyna zawiesił sprawę odwoławczą, by zbadać, czy sędzia, który wydał wyrok w pierwszej instancji, został właściwie powołany. Natychmiast został za to odwołany z delegacji do sądu okręgowego. Minister w ten sposób go ukarał. Tak można?
Nie. Moim zdaniem odwołanie z delegacji w żaden sposób nie może być formą represji za orzekanie. Nie może być mowy o karaniu sędziów w ten sposób.
To czemu ma służyć delegacja do wyższej instancji?
Delegowanie sędziego do sądu wyższej instancji służy dwóm celom. Pierwszy to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta