Polskie kino w zamrażarce
W czasach PRL filmy na półki odkładała cenzura. Obecnie kilkadziesiąt z nich zablokowała pandemia.
Po zniesieniu przez rząd obostrzeń dotyczących imprez masowych wraca dyskusja o festiwalu gdyńskim, ale jeśli zapadnie decyzja pozytywna, i tak będzie bardzo okrojony i przeprowadzony w reżimie sanitarnym. Jak mówi dyrektor Leszek Kopeć, na wersję online nie zgodziła się większość producentów i twórców.
Kina zaczynają ruszać, ale na razie otwierają się tylko te małe. Multipleksy czekają na atrakcyjny repertuar. Szef sieci Helios Tomasz Jagiełło przewiduje, że ich powrót do funkcjonowania na poziomie sprzed pandemii może potrwać nawet półtora roku.
To trudna sytuacja dla twórców, którzy w tym roku skończyli lub właśnie kończą swoje filmy. Polskie kino od kilku lat przeżywa świetny czas. Gdyby nie pandemia, obecny rok też byłby dla niego bardzo dobry.
Rozliczenia
Agnieszka Holland „Szarlatana" zdążyła zaprezentować na pokazie specjalnym podczas festiwalu berlińskiego. Wejście do kin było planowane na wczesną jesień. To film o czeskim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta