Nie nauczyciele, a Ukraińcy zbiorą polskie truskawki
Pomimo wzrostu bezrobocia pracy dla Ukraińców w Polsce nie brakuje. Szczególnie w sektorze rolno- -spożywczym. ANITA BŁASZCZAK
Od początku maja, gdy znów zaczęły działać polskie konsulaty na Ukrainie, pracowników sezonowych przybywa. Ale nadal jest ich znacznie mniej niż w poprzednich latach i o wiele za mało – twierdzi Witold Boguta, prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw. Dodaje, że sytuacja i tak jest nie najgorsza, bo producentom sprzyjała pogoda – chłodny maj sprawił, że truskawki wolniej dojrzewały. Ich wysyp zaczyna się teraz, gdy zwiększa się też napływ pracowników z Ukrainy. To od nich w dużej mierze zależą tegoroczne zbiory truskawek i innych owoców oraz warzyw. Akcje w urzędach pracy, które miały przekonywać bezrobotnych, by popracowali w rolnictwie, apele organizacji producentów i ministra rolnictwa (zachęcał Polaków mających wolny czas, w tym nauczycieli, do pomocy przy zbiorach) przyniosły umiarkowany efekt – nie licząc oburzenia nauczycieli.
Ratunek rynku pracy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta