Energetyka jądrowa to więcej niż biznes
prof. Ludwik Pieńkowski Polsce potrzebny jest reaktor bezpieczny i za rozsądne pieniądze – pisze wykładowca Akademii Górniczo Hutniczej.
Polska, dbając o klimat i środowisko oraz wypełniając zobowiązania, dąży do ograniczenia emisji CO2, ale musi zachować konkurencyjność gospodarki, gdyż jest ona bazą naszej niepodległości. Energetyka jądrowa może być pomocna i argumenty ministra Piotra Naimskiego za jej wdrożeniem są racjonalne. Realizacja takiego programu będzie kosztowna, długotrwała, ale w wieloletniej perspektywie ma przynieść korzyści. Jednak ten papierowy scenariusz musi zmierzyć się z faktem, że w ostatnim ćwierćwieczu nie udało się go zrealizować ani w USA, ani w żadnym kraju Unii Europejskiej. Obraz porażek reaktorów AP1000 i EPR nakreślił profesor Wojciech Myślecki w artykule otwierającym dyskusję na łamach „Rzeczpospolitej". Projekt budowy nowych reaktorów AP1000 niedawno odrzucili wszyscy, w tym Amerykanie, a ich działania celem pozyskania kontraktów zagranicznych nie przyniosły żadnej umowy. Francuski EPR jeszcze długo będzie lizał rany po klęskach we Flamanville i Olkiluoto. Chiny, budując cztery reaktory AP1000 i dwa EPR, zaprojektowały ich własne wersje. Planowano budowę kilkudziesięciu reaktorów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta