Trybiki obracają się antydymowo
Pewna grupa palaczy nie jest w stanie zrezygnować z palenia i potrzebuje alternatywy – mówi prof. Andrzej Fal.
Trzeci czwartek listopada to Światowy Dzień Rzucania Palenia. Czy palimy mniej niż przed rokiem?
Spektakularny spadek liczby palących nastąpił do 2010 r., kiedy z czterdziestu paru procent palących Polaków w latach 80. zrobiło się dwadzieścia kilka procent. Od tamtego czasu liczba się nie zmienia, ewentualnie oscylując między 21 a 22 proc. Pali też mniej mężczyzn. O ile 30 lat temu palące kobiety stanowiły połowę populacji palących panów, dziś panuje tutaj równowaga. Szczególnie młode kobiety mają słabość do tego, co określa się mianem palenia socjalnego, towarzyskiego albo rozrywkowego.
Czy takie rozrywkowe palenie zawsze musi prowadzić do nałogu?
Niekoniecznie, choć na pewno jest niebezpieczne. Są prace, z których wynika, że zarówno w przypadku tytoniu, jak i alkoholu kobiety uzależniają się szybciej, choć z drugiej strony rzucają łatwiej i mają silniejszą wolę. Głównym konsumentem „małpek", czyli 200-mililitrowych butelek wódki, których sprzedał się w Polsce miliard, jest młoda, aktywna zawodowo kobieta, której taka „małpka" bez problemu mieści się do torebki. Producenci wzięli na cel kobiety i trafili w dziesiątkę, podobnie jak w przypadku cienkich papierosów mentolowych, które teraz zostały wycofane ze sprzedaży w Polsce.
Spadek liczby palących zaczął wyhamowywać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta