Mniej dyskusji, więcej działań
Szef Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) Witold Bańka chce, żeby jego organizacja skupiła się na działaniach, a nie na polityce.
Polak szeryfem polującym na dopingowiczów został w styczniu, zastępując na czele organizacji Brytyjczyka Craiga Reediego. Witold Bańka nie oczekiwał spokojnego rejsu, ale los z miejsca rzucił go na wzburzone morze.
WADA dopiero co zdążyła zdyskwalifikować Rosjan za fałszowanie danych moskiewskiego laboratorium, a już na horyzoncie pojawił się konflikt z Amerykanami, którzy chcieliby grać rolę żandarma i kontrolować system antydopingowy.
– Wolałbym mówić o efektach naszych działań oraz śledztw, a nie relacjonować stosunki z krajami czy grupami zawodników – przyznaje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta