Czy zgromadzenia powinny opiniować asesorów
Wymiar sprawiedliwości wciąż zmaga się z brakami kadrowymi. Zwłaszcza sądy rejonowe.
Procesy nominacyjne asesorów sądowych są już w większości sądów bardzo zaawansowane. Jest więc nadzieja na rychły dopływ świeżej krwi do sądownictwa. Kontrowersje budzi jednak konieczność kierowania ocen asesorów na zgromadzenia ogólne w sądach okręgowych oraz sposób procedowania tych organów samorządu sędziowskiego w czasie pandemii.
W najbliższych tygodniach i miesiącach nadejdzie czas kończenia procedur związanych z oceną asesorów sądowych zgłaszających się na stanowiska sędziowskie. Skomplikowane procesy nominacyjne są już w wielu sądach na ukończeniu.
W praktyce wątpliwości powstają jednak przy wykładni i zastosowaniu art. 106 xa § 5 usp, według którego prezes sądu okręgowego przedstawia do zaopiniowania kolegium sądu okręgowego kandydaturę asesora na wolne stanowisko sędziego sądu rejonowego wraz z oceną kwalifikacji i ewentualnymi uwagami asesora, a następnie ustala termin zgromadzenia ogólnego sędziów sądu okręgowego, w czasie którego kandydatura będzie oceniana.
Obowiązek ten budzi kontrowersje, gdyż uprzednio asesorzy zostaną już zaopiniowani przez kolegium sądu okręgowego, w którym mogą wziąć udział także sędziowie delegaci wybrani przez zgromadzenia ogólne sądów rejonowych z danego okręgu sądowego (art. 30 § 4 usp). Zachodziłoby więc podwójne opiniowanie asesorów: przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta