Auta używane będą coraz starsze i droższe
Trendy dominujące na rynku samochodowym jeszcze 1,5 roku temu, dziś są w odwrocie lub na etapie poważnej stagnacji – mówi Jakub Wojtakajtis, Head of Data and Strategy, Otomoto. MATERIAŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z OTOMOTO
Jak pandemia wpłynęła na rynek samochodów używanych w Polsce?
Zmieniła nas i cały rynek, od strony popytowej i podażowej. Można mówić nawet o rewolucji, bo trendy dominujące jeszcze 1,5 roku temu, dziś są w odwrocie lub na etapie stagnacji. Pytanie, czy ten efekt jest długotrwały, czy związany z okresem pandemii. Jednak w dobie omawianego już wielokrotnie spowolnienia gospodarczego motoryzacyjny rynek wtórny – zresztą pierwotny również – przeżywa prawdziwe oblężenie, a struktura tych rynków dynamicznie się zmienia. W Polsce co roku na rynku automotive dochodziło do ponad 3 mln transakcji – tyle aut rejestrowano lub przerejestrowywano. Mowa tu zatem zarówno o wprowadzaniu na rynek samochodów nowych, importowaniu używanych, jak i o rotacji tych, które w kraju już były. Średni wiek auta osobowego w Polsce wzrósł w ciągu roku do 12 lat (przed pandemią 11 lat), w ciągu ostatniej dekady zaczęliśmy sprowadzać samochody średnio dziesięcioletnie (w 2011 r. ośmioletnie). Mamy zatem coraz starsze pojazdy, zarówno na polskich drogach, jak i w ofercie sprzedających. W ciągu ostatniego roku zmieniły się i sposób zakupu samochodów używanych, i powody, jakie nas do tego zakupu skłaniają.
W jaki sposób?
W ubiegłym roku nastąpił skokowy wzrost popytu na samochody, szczególnie tanie. Na rynku mamy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta