Płacący alimenciarzom pod stołem są wciąż bezkarni
Ani jednej grzywny nie nałożono na pracodawców zatrudniających na czarno niesolidnych rodziców.
Pracodawcy płacący dłużnikom alimentacyjnym pod stołem od kilku miesięcy mogą teoretycznie zapłacić rekordowe grzywny sięgające nawet 45 tys. zł. Inspekcja Pracy do tej pory przeprowadziła jednak zaledwie 13 kontroli dotyczących egzekucji świadczeń alimentacyjnych. Nie nałożono żadnej grzywny.
– W jednej kontroli zastosowano środek wychowawczy – mówi Danuta Rutkowska, rzecznik prasowy GIP.
Konieczny rejestr
Rodzice nie są zaskoczeni.
– Dopóki nie zostanie uruchomiony rejestr dłużników alimentacyjnych, nowelizacja kodeksu pracy będzie martwa. Pracodawca, zatrudniając nowego pracownika, powinien mieć możliwość sprawdzenia, czy nie zalega on z alimentami. Teraz takiej możliwości nie ma i może zasłaniać się niewiedzą – tłumaczy Maria Zych-Nowacka ze Stowarzyszenia Poprawy Spraw Alimentacyjnych Dla Naszych Dzieci.
Zgodnie z nowelizacją kodeksu pracy, która weszła w życie z początkiem grudnia 2020 r., kary dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta