Alimenciarze bez presji
Pracodawcy płacący niesolidnym rodzicom pod stołem lub zatrudniający ich na czarno wciąż unikają kar.
Inspekcja pracy nie nałożyła na pracodawców, którzy kryją dłużników alimentacyjnych, ani jednej grzywny.
A przepisy zaostrzające kary dla nich nawet do 45 tys. zł obowiązują już od czterech miesięcy.
– Dopóki nie zostanie uruchomiony rejestr dłużników alimentacyjnych, nowelizacja kodeksu pracy będzie martwa – zaznacza Maria Zych-Nowacka ze Stowarzyszenia „Dla Naszych Dzieci". Rejestr ma ruszyć dopiero od lipca. Do tego czasu pracodawca może się tłumaczyć, że o długach swojego pracownika po prostu nie wiedział.
Nowe przepisy miały zmusić alimenciarzy do uregulowania długów wobec funduszu alimentacyjnego. Tymczasem ze względu na niskie kryterium dochodowe wsparcie z funduszu otrzymuje coraz mniej dzieci.