Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Coś, co dziś nazywamy mediami, a wcześniej należałoby nazwać świadomym i celowym poszerzaniem zasięgu komunikacji, wkroczyło w sferę wojny w momencie, kiedy narodziła się kategoria narracji. Innymi słowy – opowieść.
Narracja, czyli opowieść, jest dla wojujących ważna z wielu przyczyn. Po pierwsze – legitymizuje podjęte działania, po drugie – konsoliduje grupę (może być nią zarówno wędrujący do boju oddział, jak i całe społeczeństwo), po trzecie zaś – przedstawia „właściwą" interpretację minionych zdarzeń. Najlepszą w historii ilustrację tych reguł przedstawili światu wyprowadzeni przez Mojżesza z Egiptu Hebrajczycy. Wszystko, co się wówczas wydarzyło, stało się ich mitem założycielskim oraz wielką cywilizacyjną metaforą. Gdy się na te wydarzenia i ich następstwa spojrzy z perspektywy współczesnej, można ocenić, że właściwie nie mieli żadnych szans na przetrwanie. I to w żadnym wymiarze, nie tylko narracyjnym, ale nawet biologicznym. Byli tylko niewielką grupą dawnych koczowników zagarniętych przez jednego z przodków Ramzesa II z pustoszonej przez Egipt Syrii. W tamtych czasach porywanie siły ludzkiej w celach gospodarczych było jednym z celów wojen.
Hebrajczycy wyszli z Egiptu pod przywództwem zmitologizowanego przywódcy w sytuacji dramatycznego kryzysu państwa faraonów. Nie znamy jego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta