Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Resocjalizacja stała się niemodna

04 czerwca 2021 | Kraj | Grażyna Zawadka
źródło: materiały prasowe

Monitorowanie niektórych sprawców ze skłonnością do popełniania przestępstw ma sens, ale obecne polskie prawo na razie tego nie przewiduje – mówi prof. Monika Całkiewicz, kryminolog.

Na Śląsku 41-letni Tomasz M. porwał i zabił 11-letniego chłopca. Sprawca to optyk, miał zakład usługowy, ktoś przeciętny. Tak dobrze się maskował?

Bardzo często mamy wyobrażenie, że zabójca to człowiek, który czymś się wyróżnia na pierwszy rzut oka. Ale to nie jest prawda. Zabójcy nie chodzą w zakrwawionych ubraniach, nie wyglądają jak wcielenie zła. Część zabójstw jest popełnianych przez osoby mające rodzinę, pracę zarobkową, uznawane przez otoczenie za zwykłych, nie zwracających na siebie uwagi obywateli. Zabójczyni własnej sześciomiesięcznej córki Madzi, Katarzyna W., była taką „zwykłą" dziewczyną. Jeden z najbardziej znanych seryjnych zabójców w USA, Ted Bundy, był przystojnym mężczyzną z wyższym wykształceniem, jakiś czas pracował w stanowym biurze partii republikańskiej, nawet udzielał się jako wolontariusz w fundacji udzielającej pomocy osobom ze skłonnościami samobójczymi.

Tomasz M. w 2008 r. porwał 10-latka i robił mu nagie zdjęcia. Dostał wyrok dwóch lat w zawieszeniu. Biegli nie stwierdzili u niego dewiacji seksualnych. Czy to zdarzenie nie było sygnałem ostrzegawczym?

Z perspektywy czasu wiemy, że powinno, ale takie sytuacje łatwo ocenia się retrospektywnie. Opinie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11978

Wydanie: 11978

Spis treści
Zamów abonament