Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Fatalne zauroczenie

29 października 2021 | Rzecz o historii | Paweł Łepkowski
Mussolini gardził Hitlerem aż do swej podróży do Niemiec w maju 1938 r. Historyk Paolo Monelli uważa, że entuzjastyczne przyjęcie w III Rzeszy całkowicie odmieniło stosunek Mussoliniego do Hitlera
źródło: WORLD HISTORY ARCHIVE /BEW
Mussolini gardził Hitlerem aż do swej podróży do Niemiec w maju 1938 r. Historyk Paolo Monelli uważa, że entuzjastyczne przyjęcie w III Rzeszy całkowicie odmieniło stosunek Mussoliniego do Hitlera

Kiedyś zadałem już na tych łamach pytanie: czy Mussoliniego możemy stawiać w jednym szeregu z takimi zbrodniarzami, jak Stalin i Hitler? Ponownie zadaję sobie to pytanie dzisiaj – w 99. rocznicę faszystowskiego marszu na Rzym.

Duce bez wątpienia był despotą, który obudził demony ksenofobii i pogardy dla demokracji. Jeżeli myślimy o nim w kategoriach zbrodniarza, to głównie ze względu na to, że pozwolił swoim wojskom na liczne zbrodnie w Afryce i przyłączył Włochy do Paktu Trzech. Nie mogę jednak jednoznacznie ocenić go w kategoriach czarno-białych. To nie był despota pokroju Hitlera i w żadnym wypadku nie można go do tego ludobójcy porównać.

Hitler nigdy nie ukrywał, że fascynowała go piramidalna struktura hierarchiczna Kościoła rzymsko-katolickiego. Niemiecki narodowy socjalizm był więc ustrojem opartym na zasadzie wodzostwa (niem. Führerprinzip). Choć wódz był jeden dla wszystkich, to każda komórka tego zuniformizowanego państwa miała swojego własnego wodza, który bez ograniczeń reprezentował...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12104

Wydanie: 12104

Spis treści
Zamów abonament