Kontrola na żądanie
Ukraińscy sportowcy wiedzieli, kiedy czeka ich niezapowiedziana kontrola. Pracę stracili już szefowie tamtejszej agencji antydopingowej.
Niezapowiedziane kontrole poza zawodami to fundament systemu walki z nielegalnym wspomaganiem, bo choć wykrywalność niektórych substancji jest ograniczona w czasie, to efekty ich przyjęcia trwają długo. Właśnie dlatego czołowi sportowcy muszą na początku każdego kwartału uzupełniać w systemie elektronicznym ADAMS plany pobytowe na kolejne miesiące.
Organy walczące z dopingiem w sporcie podchodzą do przestrzegania tych reguł bardzo surowo.
Unikanie kontroli sprawiło, że na igrzyskach w Tokio zabrakło gwiazd: amerykańskiego mistrza świata w sprincie Christiana Colemana czy pochodzącej z Bahrajnu trzeciej najszybszej kobiety w dziejach biegu na 400 m Salwy Eid Naser.
Ukraińcy surowymi przepisami nie musieli się martwić. Tak wynika z raportu, który opublikowała Światowa Agencja Antydopingowa (WADA).
Wizyta u lekarza
„Operacja Herkules", podczas której śledczy zbierali dowody łamania przepisów przez Narodową Agencję Antydopingową Ukrainy (NADC), trwała dwa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta