Strajk albo wielkie rozczarowanie
Jeden z czołowych przeciwników Łukaszenki nawołuje do rozpoczęcia strajków już 1 listopada. Ale obóz demokratyczny nie popiera go.
Siarhej Dyleuski był liderem strajków w mińskiej fabryce traktorów po wyborach prezydenckich w sierpniu 2020 r. Trafił za kraty, a po wyjściu z aresztu uciekł do Warszawy i będąc już za granicą, stanął na czele Białoruskiego Zrzeszenia Pracowników. Jest jednym z najbardziej atakowanych przez Mińsk przeciwników Łukaszenki.
O tym, że członkowie jego organizacji potajemnie przygotowują się do strajków, mówił „Rzeczpospolitej" na początku października. Teraz jego Zrzeszenie wyznacza nawet datę – 1 listopada (dzień roboczy na Białorusi). W białoruskich i rosyjskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta