To jest wojna. Tym razem naprawdę
O wojnie mówimy w Polsce od tylu lat w tonie tak wielkiej powagi i zgrozy, że słowo to przestało już dla nas cokolwiek znaczyć. Stało się synonimem sporu, wewnętrznego konfliktu. Środkiem stylistycznym, którym w atmosferze końca historii można beztrosko się posługiwać.
Pastuszek nudził się podczas pilnowania owiec. Postanowił więc – dla hecy i zabicia czasu – wszcząć alarm. Zbiegł więc do wsi, krzycząc, że z lasu nadszedł wilk. Przerażeni chłopi wybiegli z domów z widłami i kosami ku uciesze pastuszka.
Ale kiedy kilka tygodni później wilk naprawdę się zjawił, a chłopiec jeszcze raz zbiegł do wsi, nikt mu nie uwierzył. Ku zgrozie pastuszka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta