Wietrzenie magazynów zamiast nowej produkcji
Firmy przemysłowe są w stanie realizować dużą część zamówień dzięki zgromadzonym wcześniej zapasom. Ograniczają więc produkcję i zatrudnienie.
Wysoka inflacja, erodująca siłę nabywczą dochodów konsumentów, tłumi popyt na produkty polskiego przetwórstwa przemysłowego. Słabnie zarówno popyt krajowy, jak i zagraniczny. Firmy, które w ostatnich kwartałach zbudowały pokaźne zapasy materiałów oraz gotowych wyrobów, ograniczają produkcję najbardziej od wiosny 2020 r., gdy pracę komplikowały restrykcje i zaburzenia w handlu międzynarodowym związane z pierwszą falą pandemii Covid-19. Zmniejszają też zatrudnienie, co sugeruje, że nie liczą na rychłe odbicie popytu.
Taki obraz koniunktury w polskim przemyśle wyłania się z sierpniowego odczytu PMI, wskaźnika bazującego na ankiecie wśród menedżerów około 250 przedsiębiorstw. W ocenie części ekonomistów ten obraz jest zbyt pesymistyczny. Co do tego, że przemysł znalazł się w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta