Wojna uzbroiła MSPO w Kielcach po zęby
Wystawowe hale wypełnione do ostatniego stoiska, polskie superhaubice obok tureckich dronów oraz amerykańskich czołgów i bojowych śmigłowców.
Ponad 600 wystawców z blisko 40 krajów. Połowa to polskie firmy, które chwalą się sprzętem sprawdzonym w walce, cenionym przez obrońców Ukrainy. Po raz pierwszy od trzech dekad istnienia MSPO zabrakło w halach Targów Kielce powierzchni, aby umundurowanym kupcom należycie zaprezentować broń. Jeden z wielkich beneficjentów wyścigu zbrojeń ostatnich miesięcy – przemysł demokratycznej Korei – też jest w komplecie, choć szef targów Andrzej Mochoń czuje niedosyt: zarówno zamawiane przez MON w liczbie 1 tys. czołgi K2 Black Panter, jak i samobieżne haubice K9 kal 155 mm Thunder czy lekkie myśliwce FA 50 można podziwiać tylko w formie modeli, co zupełnie nie robi wrażenia.
Więcej armat
W tym roku krajem wiodącym wystawy jest Turcja, ojczyzna bayraktarów, podziwiana za nieprawdopodobną konsekwencję...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta