Ostrzeżenie Grbicia
Polacy dotychczas wygrywali szybko, łatwo i przyjemnie, ale w czwartek nadejdzie godzina próby – ćwierćfinał z Amerykanami w Gliwicach.
Imprezę otworzyliśmy starciem z Bułgarami, czyli jedyną drużyną z Europy, która nie przebrnęła fazy grupowej. Meksykanie przywieźli do Katowic zespół młody i niedoświadczony, więc mecz trwał tylko 75 minut, a spotkanie z Amerykanami miało dla Polaków wymiar wyłącznie prestiżowy, skoro – dzięki regulaminowi wspierającemu gospodarzy – porażka mogłaby im wręcz ułatwić drogę do medalu.
Konfrontacja z Tunezyjczykami mogła podnieść ciśnienie tylko za sprawą kontekstu. Kilkadziesiąt minut wcześniej Amerykanie grali tie-breaka z Turkami, co potwierdziło, że – choć to frazes – nikogo nie wolno lekceważyć, zwłaszcza kiedy presja plącze nogi, bo przegrywający odpada.
Dawka wakacyjna
Nasi siatkarze zachowali czujność i choć pojawiły się symptomy niepokojące – jak niemoc kapitana Bartosza Kurka w dwóch pierwszych setach – to znów obejrzeliśmy mecz sprint. 11 tys. kibiców...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta