Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wielka czystka Sikorskiego

24 marca 2023 | Rzecz o historii | Hubert Kozieł
Pożegnanie Stanisława Kota, ambasadora RP w ZSRR, przed odlotem na placówkę. Od lewej: Władysław Sikorski, Stanisław Kot i minister Stanisław Stroński. Londyn, 2 września 1941 r.
autor zdjęcia: Datka Czesław/NAC
źródło: Rzeczpospolita
Pożegnanie Stanisława Kota, ambasadora RP w ZSRR, przed odlotem na placówkę. Od lewej: Władysław Sikorski, Stanisław Kot i minister Stanisław Stroński. Londyn, 2 września 1941 r.
Wspólne posiedzenie rządu RP i Rady Narodowej. Drugi od prawej: wicepremier Stanisław Mikołajczyk, z dokumentami w dłoniach: premier Władysław Sikorski, a za premierem: minister Henryk Strasburger i Stanisław Kot. Angers (Francja), 1940 r.
autor zdjęcia: Datka Czesław/NAC
źródło: Rzeczpospolita
Wspólne posiedzenie rządu RP i Rady Narodowej. Drugi od prawej: wicepremier Stanisław Mikołajczyk, z dokumentami w dłoniach: premier Władysław Sikorski, a za premierem: minister Henryk Strasburger i Stanisław Kot. Angers (Francja), 1940 r.
Marszałek Józef Piłsudski z grupą oficerów. Widoczny m.in. generał Władysław Sikorski (trzeci z prawej). Zdjęcie sprzed 1928 r.
autor zdjęcia: NAC
źródło: Rzeczpospolita
Marszałek Józef Piłsudski z grupą oficerów. Widoczny m.in. generał Władysław Sikorski (trzeci z prawej). Zdjęcie sprzed 1928 r.

Kwestia zemsty nad sanacją przesłoniła paryskiemu rządowi emigracyjnemu sprawę obrony interesów Polski. Wyżywając się nad swoimi dawnymi przeciwnikami politycznymi, rozpoczął on absurdalną i haniebną kampanię propagandową wymierzoną w II RP.

Sondaż przeprowadzony w USA na jesieni 1939 r. wykazał, że w oczach Amerykanów „postacią w Europie najbardziej bohaterską i sławną” był Stefan Starzyński, prezydent Warszawy. Można zrozumieć, że wyniki tej ankiety były mocno nie w smak Niemcom. Jeszcze bardziej zirytowały one jednak pracowników aparatu propagandy rządu generała Władysława Sikorskiego. W ich oczach Starzyński był przecież przedstawicielem znienawidzonej sanacji. „Nie chcemy Starzyńskiego! Trzymajmy się z daleka od osób, złączonych choćby luźno ze sprawcami klęski!” – mówiono w jednej z audycji polskiego radia nadawanej z Paryża. Ta sama rozgłośnia przekonywała, że „to nie wybuch wulkanu Polskę zasypał”, tylko „przeklęta swołocz z zaleszczyckiego mostu”.

Ekipa Sikorskiego przedstawiała w swojej propagandzie przedwojenną Polskę jako kraj niemal faszystowski, w którym były tylko Bereza, Brześć i pacyfikacja Małopolski Wschodniej. Kwestionowała polskie prawa do Zaolzia (co szybko wykorzystali Czesi), a nawet konstytucję kwietniową – na której opierała swoją władzę. Doszło nawet do kuriozalnej sytuacji, gdy rządowy „Głos Polski” cytował na poparcie swojej antysanacyjnej narracji spreparowany przez niemiecką propagandę „list 15-letniej Polki” oskarżającej byłego ministra spraw zagranicznych Józefa Becka o „zdradę za pieniądze”.

„Nawet...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12529

Wydanie: 12529

Spis treści
Zamów abonament