W cieniu „Titana” Virgin leci w kosmos
Statek Unity poleci w tym tygodniu w pierwszy komercyjny lot na skraj kosmosu i zamierza oferować comiesięczne misje turystyczne. Podobieństwa z głębinową misją „Titana” prowokują wiele pytań, np. czy w razie problemów bogaci pasażerowie też mogą liczyć na wielką misję ratunkową?
To ma być wielki dzień dla Virgin Galactic, założonej przez brytyjskiego miliardera Richarda Bransona. Misja Galactic 01 ma się rozpocząć w trakcie tzw. okna startowego między 27 a 30 czerwca. Statek VSS Unity odłączy się od samolotu nośnego VMS Eve, by dotrzeć na wysokość 80 km, czyli na pogranicze kosmosu. Cały lot trwa 2,5 godziny, z czego ledwie 6 minut w stanie nieważkości (pasażerowie „Titana” mieli oglądać wrak „Titanica” przez 3 godziny).
Pierwszy lot ma charakter badawczy. Oprócz dwóch pilotów Galactic 01 zabierze czterech członków załogi, w tym trzech oficerów Włoskich Sił Powietrznych. Mają przeprowadzić badania dotyczące m.in. wpływu mikrograwitacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta