Reparacje a odbudowa Ukrainy
Berlin obawia się, że wykorzystanie aktywów Banku Rosji będzie argumentem dla polskiego rządu.
Spotkanie ministrów spraw zagranicznych UE w Luksemburgu w sprawie wykorzystania funduszy Banku Rosji do odbudowy Ukrainy przybrało niespodziewany obrót: poruszono sprawę reparacji wojennych dla Polski.
Temat podniósł wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk. Tradycyjnie od wielu miesięcy spotkania te są poświęcone głównie wojnie w Ukrainie. – Podkreśliłem, że Rosja robi to samo Ukrainie, co Niemcy 80 lat temu Polsce – relacjonował Mularczyk polskim dziennikarzom. Mówił ministrom o stratach materialnych, o ofiarach w ludziach, a także o 200 tysiącach polskich dzieci poddanych germanizacji.
– Polska miała prawo do reparacji i nigdy ich nie dostała. Niemcy unikają dialogu, a ta sprawa jest niezwykle ważna z punktu widzenia prawa międzynarodowego. Zbrodnie wojenne i przeciw ludzkości się nie przedawniają – argumentował wiceminister spraw zagranicznych. I umieścił to w kontekście dyskusji o odszkodowaniach Rosji za szkody wyrządzone Ukrainie. – Nikt nie ma wątpliwości, że Rosja powinna zapłacić i powinna te środki przesłać na odbudowę Ukrainy....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta